Przegląd
wybuchów wulkanicznych,
krajowych
i zagranicznych
Rabin
Gopstein nie rzuca
palenia
Benzi
Gopstein, rabin i herszt ugrupowania żydów
radykalnych Lehava, wzywa do palenia kościołów (Appel
à brûler des églises lancé par le président des juifs radicaux
de Lehava).
Starozakonny
intelektualista
Majmonides, tak wielki, że
na dźwięk
jego imienia jarmułka unosi
się o 2 cm,
już
pod koniec XII wieku uważał,
że należy palić kościoły. Co, ze swojej strony, Benzi Gopstein
uprzejmie potwierdził:
"Prawo jest proste, zgodnie z interpretacją Majmonidesa bałwochwalstwo należy palić. Nie ma takiego rabina, który mógłby sprzeciwić się temu faktowi. Myślę, że rząd Izraela powinien to prawo stosować."
Izrael,
spalony kościół
|
Benzi
Gopstein, to znakomity temat dla blogera Hartmana i różnych
michnikoidów,
ale jako pierwszy nie wytrzymał
prowincjał
franciszkanów
z Ziemi Świętej
i listownie poprosił prokuratora
generalnego Izraela o zainteresowanie się
bojowym rabinem z zapałkami.
Bezpieka izraelska Shin Bet uważa jednak, że na razie nie ma powodów do wpisania Lehavy na czarną
listę.
Będą
reklamacje
350
nielegalnych imigrantów, umieszczonych przez rząd Włoch w hotelu
Di Francia Park w Licoli k. Neapolu, jest
w stanie najwyższego
zdenerwowania. Zwłaszcza,
że
kilkudziesięciu
innych zostało
umieszczonych w hotelu pięciogwiazdkowym.
Niby
mają
dach nad głową,
są
karmieni i dostają
kieszonkowe, ale "hotel nie jest wystarczająco wygodny, jedzenie marne, a ubranek za mało".
Święty
asceta Szymon Słupnik
takich warunków
by nie wytrzymał,
a co dopiero nawykli do komfortu Afrykanie.
Skończyło
się
tym,
że
imigranci na własną
rękę
poddali hotel udoskonaleniom, polegającym m.in. na wyrzuceniu
materaców na hotelowe podwórko.
Niektórzy
rasiści, faszyści i naziści pozwalają sobie na uwagi, że "nikt
imigrantów nie zapraszał i nikt im nie utrudni powrotu do siebie".
Na szczęście Unią Europejską rządzą osobnicy, którzy
ani rasistami ani faszystami nie są. Kim są,
nie powiem, bo niniejsza
rubryka
nie jest zamknięta
dla dzieci i osób
duchownych.
Niejedną
ma płeć
faryzeusz
Jak stoi w Onecie, Karolinie Korwin Piotrowskiej "wisi
przeszłość
i sprawa" niejakiego
Piotra Kuryło, maratończyka sławnego z biegania po całym świecie
i suki Sara.
Otóż,
proszę kobitki, wszystkim coś
wisi, ale niektórym
to coś
dodatkowo swędzi.
Mnie w tej chwili swędzi
Korwin Piotrowska, a to ze względu
na
zapach chóru,
w którym
jęła
się
wydzierać.
Piotr
Kuryło, człowiek, którego trudno byłoby
zaliczyć
do grona dyżurnych intelektualistów telewizyjnych, pozwolił
sobie na to samo, co kobieta,
wstawiająca noworodka w "okno życia" (dorzucił przy tym miskę z wodą).
Tymczasem, każdego dnia tysiąc sukinsynów obu płci zdradza i porzuca w rui rodziny, tysiąc kobiet zabija dzieci (w swoim własnym brzuchu) i tysiąc zwierząt jest bestialsko mordowanych, zgodnie ze starozakonnymi i muzułmańskimi przepisami kuchennymi koszer i halal. I najmniejszego wycia z okopów obozu postępu nie słychać.
Tymczasem, każdego dnia tysiąc sukinsynów obu płci zdradza i porzuca w rui rodziny, tysiąc kobiet zabija dzieci (w swoim własnym brzuchu) i tysiąc zwierząt jest bestialsko mordowanych, zgodnie ze starozakonnymi i muzułmańskimi przepisami kuchennymi koszer i halal. I najmniejszego wycia z okopów obozu postępu nie słychać.
Gdyby
Piot Kuryło nie reklamował
się
hałaśliwie
jako
katolik, tylko był
na przykład
zawodowcem od zwalczania
"języka
nienawiści"
albo biegał
jako
partner
jakiegoś
telewizyjnego wycirucha, żyjącego
z pyskowania
na
ojca Rydzyka, to faryzejski chórek nie
mógłby się nachwalić maratończyka,
który
przecież nie porzucił
pieska w lesie, tylko dał
mu szansę
na godne życie
w schronisku, odwiedzanym przez licznych celebrytów,
a zwłaszcza
przez Oliwię
Balerron, Miss Mokrych Majtek 2015".
Baba
na babę, czarny na czarnego, a kot głosuje na kota
Nie
ma miłości między amerykańską babą a Republikanami, którzy wg
francuskiego L'Express już wykopali topór wojenny (Aux
Etats-Unis, les républicains font "la guerre aux femmes").
Amerykańska
baba uważa, że
Republikanie to partia "białych
starych samców".
Amerykańska
baba, jak wynika z sondażu Pew
Research,
lubi stałe wspomaganie "biednych, dzieci i staruszków", pochyla się nad
środowiskiem oraz rozmyśla, jak zapobiec własnej i cudzej ciąży.
Amerykańska
baba będzie głosowała na Hilarię Clinton.
Niech
się jednak Hilaria za wcześnie nie cieszy - oprócz amerykańskich
bab
są jeszcze amerykańskie
kobiety!
Po za tym, może odpowiadać przed sądem, co zwolenników jej nie doda.
OdpowiedzUsuń